lut 24 2004

"Wieża Babel"


Komentarze: 7

ponoc zielony to kolor nadzieji... ehh.. zalezy... ja tez moge sobie powiedziec ze np. granatowy to kolor nadzieji... i dla mnie wlasnie taki bedzie...

"wieża babel, piekny choc nieludzki los

coraz dalej, czy to postep czy to blad

coraz dalej, coraz trudniej uciec stad.."

a ludzie dalej buduja ta wierze... moze juz jej nie widac ale jest... caly czas rosnie a wraz z nia samotnosc i niezrozumienie siebie nawzajem... ehhh....

taaa.... ogolnie zycie mi nie wychodzi, ani nic co sobie postanowie... ludzi denerwuje juz moja apatia, zmeczenie i niechec do zycia... moja abstynencja mi nie wyszla ... no coz... juz taka jestem.. mam ostatnio szanse (2 tygodnie nie pic:) postaram sie z niej skorzystac moze wyjdzie... po prostu nie wiem do konca czego sama oczekuje od siebie ... czekam na cos ... ale nie szukam tego... boje sie ze jak zaczne to mi to uciekne.. hehe... smieszna jestem:/.  koncze... czuje sie dzisiaj marnie chociarz staram sie to zagluszyc... smiechem... ta.. sztucznym ale zawsze... nie bardzo mi wychodzi :( niestety...

takie_nicc : :
Hith
28 lutego 2004, 16:02
Nie zawsze wszystko musi wychodzić! Ja też złamałam oba postanowienia:)Mimo to wierzę, że kiedyś mi się uda! Olu, troszkę optymizmu! Postaraj się nie pić przez te 2 tygodnie, myślę że warto. Nie masz nic do stracenia!!! Wierzę w Ciebie!!!!!
VampireVoodoo
26 lutego 2004, 09:15
ale o co chodzi?? pozdrawiam
dyingbride
25 lutego 2004, 14:31
no i niekoniecznie isc z prądem, ktory probuje Cie pochlonać. Troszke analizy, zastanowienia, wysondowania "za" i "przeciw". I nie zapominaj o zyczliwych Ci osobach. Są obok!
dyingbride
25 lutego 2004, 14:29
Napisalas 'czekam na cos'. To dobra wrozba skoro masz sie na czym zatrzymac. ale nie wiesz co to, nie szukasz - nie szkodzi... to przeciez moze przyjdzie samo, bez Twojej ingerencji. Pozostaje czekac i oczka miec przy tym otwarte.
ponura
25 lutego 2004, 08:56
bedzie dobrze... tak przynajmniej być powinno :]
p
24 lutego 2004, 23:16
czasami natrafiamy przypadkiem na wlasciwa sciezke, czasami uparcie z niej schodzimy.. mysle, ze powinnas zarzucic wlasnie twoje uparte myslenie.. i moze wtedy zobaczysz te sciezke.. nie mowie, ze bedzie to latwa droga, ale moze bedzie przynajmniej tam sie latwiej oddychac? ;-) ani nie przegrywa ani nie wygrywa ten kto nie gra. trzymam kciuki.
24 lutego 2004, 22:32
BABILON MUST FALL !!

Dodaj komentarz