lip 08 2004

I znowu......


Komentarze: 2

nie wiem co mnie ostatnio naszło żeby tyle tutaj pisać... może dlatego że z powodu że nie pije to nie mam co zrobić z emocjami... hmm... męczące to...

Ogólnie ostatnio wiele mi się zwaliło na głowe..  dzisiaj dowiedziałam się, że mój były wyszedł z więzienia (nie wiedziałam nawet, że tam jest.. myślałam że w szpitalu..) i koniecznie chce się ze mną spotkać.. no trudno.. tym razem jest mi to obojętne... niech sobie robi co chce... ale.. po pierwsze... to mogą być tylko plotki.. w końcu od niego nie dostałam żadnej wiadomość.. po drugie.. może chce tylko pogadać a później da mi spokój... po trzecie... prędzej czy później wpakuje się w tarapaty i na nowo go zamkną.. niech się dzieje co ma być ;-)

Zaniedługo jade do Agaty i bardzo się tego obowiam... zakończyła ostatnio chemie i nie wiem w jakim jest teraz stanie.. co powiedzieć? jak się zachować? jak pomóc? wiele pytań a na żadego nie ma odpowiedzi...:(

takie_nicc : :
11 lipca 2004, 19:01
psyche.. :). staram się.. na prawde się staram ale czasem mam wrażenie że to za mało.. że mogłabym zrobić coś znacznie więcej... nie wiem co.. chciałabym \"zdjąć\" z niej choć niewielką część tego ciężaru... pozdrawiam!
11 lipca 2004, 16:11
jak to jak sie zachowac. Naturalnie i pokazuj zadnej litosci.ona chce zyc tak jak wszyscy i byc rowna ze wszystkimi .litosc to na pewno ostatnia rzecz , ktorej potrzebuje.ja tak mysle.pozdrawiam

Dodaj komentarz