Archiwum 22 grudnia 2003


gru 22 2003 bez tematu
Komentarze: 0

hmm.. dni szybko miajaja... wszytsko szybko mija.. czuje jakbym na cos czekala, pozostaje tylko jedno pytanie - na co? na co ja czekam? na te zblizajace sie swieta? na tego sylwestra, ktorego troche sie boje? na urodziny? nie-eee na nic z tych rzeczy... nie wiem na co... moze po prostu na cos.. na cos innego, nowego...

chcialabym wiedziec na czym stoje... to dziwne gdy nie wiesz co moze Cie czekac... co Ty mozesz oczekiwac od zycia. a jezeli chodzi o rodzicow to oni juz calkiem sa jedna wielka niewiadoma. gubie sie w tym co mowią i pewnie oni sami tez. sa strasznie niezdecydowani... moze powinnam robic to samo co oni... mowic im to co mi w danej chwili najbardziej odpowiada... i wszytsko przekrecac na swoja strone.. czy to oznacza wywolanie wojny? niee... moze tyle co gre pozorow.. kto lepiej udaje - wygrywa!

takie_nicc : :