Archiwum marzec 2004


mar 22 2004 zmeczenie....
Komentarze: 5

tym razem wyprobuje ta czcionke ;).

ehhh... metlik mysli, uczuc... wszystko jest takie pogmatwane i .... rownowazy sie. taaa... rownowaga 2 sprzecznych mysli .. i tak we wszystkim... to tak jak z fizyka... "gdy sila dwoch cial rownowazy sie to cialo to albo jest w spoczynku albo porusza sie ruchem jednostajnym" zastanawia mnie tylko co jest w moim przypadku... stoje czy ide wciaz tak samo w kierunku ktory do niczego nie prowadzi? nie wiem... "wiem ze nic nie wiem" jedyne co moge powiedziec na dzien dzisiejszy... nie wiem dlaczego to w piatek zobilam, nie wiem dlaczego tak bardzo zranilam, nie wiem dlaczego mam problemy z emocjami, nie wiem dlaczego jestem smutna.... itd. na prawde sporo jest tych "nie wiem"... tylko ze brakuje jakiegokolwiek "wiem". nie wiem nawet kim jestem... to dziwny stan i bardzo meczacy.. czuje sie zmeczona sama soba....

taaa... mimo wszystko sa jakies ciekawsze momenty w moim zyciu... przyklad: dzisiaj oglosilam strajk na w-f. nakleilam na drzwiach szatni wielki transparent oglaszajacy nasz bunt (mnie i reszty dziewczyn z klasy) przeciwko sali gimnastycznej... skonczyloby sie to nieodpowiednia z zachowania gdyby nie to ze nasza nauczycielke strasznie to rozbawilo no i uznala ze za odwage tym razem mi podaruje ... hehe:P ................ przyklad 2: wyobrazacie sobie biednacego dyrektora po calej szkole? taaa... dzisiaj gonil mnie dyrektor... to musial byc komiczny widok... no ale na moje szczescie udalo mi sie zwiac ;)

 

to tyle na dzisiaj

dobranoc!

takie_nicc : :
mar 10 2004 niebieski ...
Komentarze: 5

hmmm... nie bardzo wiem co pisac:/.. jak narazie szukam odpowiedniej czcionki, ktora by mi sie podobala... co powiecie na ta? jest dosyc niewyrazna... tzn. scisnieta .... yyy.... ale w rezultacie niech sobie bedzie:P

postanowilam wrocic do szkoly... bynajmniej postarac sie chociarz troche czesciej odwiedzac ta instytucje... hmm... jak narazie nawet mi to wychodzi... choc bez wiekszej nadzieji na jakikolwiek sukces... badz co badz i tak nic nie umiem... a co w tym najgorsze najwiekszy klopot sprawia mi samo skupienie sie nad czyms...no ale w sumie nie jest az tak tragicznie... 2 polrocze zapowiada sie minimalnie lepiej... przyklad: 2 na polrocze z polskiego a drugie polrocze rozpoczelam ocenami 4,5 ... niezle co? tylko ze ta 5 to fuksem... mialam szczescie bo trafilam z odpowiedzi na temat o filozofii sredniowiecza a kiedys na prawde sporo sie tym interesowalam wiec mogla mowic i mowic i wogole nie przestawac ... hehe :P

w domu dalej nerowowa atmosfera... rodzice poklocili sie i jak narazie nie zamierzaja sie raczej godzic... w domu panuje ogoromne napiecie i cisza... taaa... tym razem nie krzyki a cisza... chyba wole krzyki... mimo wszystko taka domowa atmosfera udziela mi sie i laze po swiecie troche nerwowa i napieta.... uwaznie przygladam sie ludziom zeby wrazie czego obronic sie atakiem... taaaa.....

jeszcze tylko 3 dni i moja seria zabiegow rechabilitacyjnych sie skonczy... i cale szczescie! bo zamiast pomagac tylko szkodzi... bol w plecach stal sie nie do wytrzymania a bez apapu wole nie wstawac z lozka... do tego jest strasznie meczaca... no ale jeszcze tylko 3 dni.... uffff...

takie_nicc : :
mar 08 2004 bleeeeeee
Komentarze: 4

Aaaa.....! bede zygac !!! ... bleeee... zygac ich glupimi gadkami, tym przekletym swietem, ta cholerna klutnia i okropnym zarciem jakie zostalam zmuszona zjesc :[... ehh... taaa... moi rodzice wlasnie zauwazyli ze cos malo jem... hehe... szybko... nie powiem... jakos po 0.5 roku... :P dlatego musialam udowodnic ze sie myla... ale wlasnie jest mi niedobrze, wiec ogolnie zle na tym wyszlam... ehh... a mialam sprobowac stopniowo jesc... i nawet mi sie to udawalo no a teraz trzeba bedzie zrobic sobie mala przerwe... do tego ta fizykoterapia wyciska ze mnie i z mojego organizmu ostatnie resztki sil... jakos nie bardzo sie czuje:/. pewnie przez ta pogode, ona sprzyja smutkowi... taaaa... ale pare slow od bliskiej osoby pomoglo:) bynajmniej na jakis czas... ale pomoglo (dziekuje Olciu!!!!:*).

takie_nicc : :
mar 04 2004 :(((((((((((
Komentarze: 3

i nie pojechalam :((( ... nie wina szkola, ani rodzicow... po prostu zrzedzenia losu :(( ehhh.... qrna! zdarza sie... w koncu chyba czas sie przezwyczaic ze zycie nigdy nie uklada sie tak jak tego oczekujemy? "Aniołowie jeśli tylko są, kryją się w metalowyh bunkrach" ... gdyby bóg istniał mieszkałby w niebie tylko ze względu na strach przed tym co stworzył....

takie_nicc : :
mar 01 2004 mrowka... kto ja zdepcze?
Komentarze: 4

potrzebuje jakiejs odskoczni .. i to szybko !!! jak najszybciej sie da.... nie wyrabiam... czuje sie marnie, wrecz fatalnie... bez celu, bez sensu, bez.... nadzieji..:(. potrzebuje chwili ciszy, oderwania sie od zycia, od codziennych spraw... po prostu jakiejs odskoczni inaczej nie wyrobie .. czuje ze zawiodlam wszystkich na calej lini... rodzice we mnie wierzyli.. mysleli ze bede kims tak jak siostra... i co? i wyroslo im takie nic. jedno male nic! czuje sie jak mala bezwartosciowa mrowka, ktora mozna latwo zdeptac... czasem wiara innych we mnie dodaje mi odwagi do tego zeby cos z soba zrobic, zeby kolejny raz nie zawiesc ale nie wiem czy ludzie mi bliscy maja jakis powod do tego aby we mnie wierzyc... chyba zadnego...

wlasnie sie dowiedzialam ze mozliwe iz w czwartek pojade z rodzicami do rodziny znad morza... taaa... nie wiedza nawet jak bardzo wlasnie tego teraz potrzebuje... zreszta pisalam przed chwila o odskoczni i ten wyjazd moglby sie wlasnie nia stac... co prawda na krotko ale zawsze to cos..  nie wiem jeszczy czy na pewno... tato jest troche wciety i nie wiem na ile mowil powaznie a na ile zartem (ciezko wyczuc) ale wydaje mi sie ze na powaznie... i pozostaje jeszcze jedno - szkola. jakby pojechali beze mnie i tak bym do niej nie poszla no ale skad oni moga o tym wiedziec? co najwyzej sie domyslac i spodziewac... w konczy czego innego mozna by spodziewac sie po mnie?.. mam nadzieje ze sie zodza... ze pojade :) powtorze sie, ale potrzebuje tego, bo nie daje juz rady:( bo zapadam sie ... i to coraz glebiej... potrzebuje zwyklego odpoczynku...

takie_nicc : :