Komentarze: 6
delikatnie ale uparcie ten dźwięk wręcz "ogłusza" mnie... oprócz niego nie słyszę już nic.. jest tak donośny a jednocześnie cichy.. tak agresywny a jednocześnie łagodny.. nie można pozostać wobec niego obojętnym... zagłusza moje myśli, nie pozwala sie skoncentrwoać...nie pozwala słyszeć tego co jest prawdą, tego co mnie otacza... tysiące dźwięków na sekunde, miliony dźwiękow na sekunde... a każdy z nich stapia się w jedną całość.. jedną bolesną całość.. wiecie o czym mówie?